Bitcoin Forum

Hej,

Dziś offtop. Ale podzielę się jak odreagowuję wahania nastroju i co daje mi możliwość zrelaksowania się.
Ostatnio zainteresowałem się Łucznictwem, nie doceniałem tego sportu gdyż za dzieciaka strzelałem tylko z łuku wystruganego z drewna.
Razem ze znajomym kupiliśmy kusze (https://sklepluczniczy.pl/85-kusze-i-belty) i trochę bełtów.

Pierwsze dni za mną. Na początku ciężko ale po kilkunastu oddanych strzałach można przebijać puszki ze znacznej odległości.

Polecam bo na prawdę można się uspokoić i wyczilować.

Jeżeli inwestyuje się kwote, którą jesteśmy w stanie stracić, to spadek powinien odbyć się bez większego stresu, ja swoich pieniędzy nie zainwestowałem żadnych wszystko to co zarobiłem mam tylko z  internetu głównie z tego forum, ale jednak gdy cena spada to mnie to trochę wpienia, nie dlatego, że sam bitcoin spada, ale dlatego gdyż pociąga on za sobą reszte.

Teoretycznie gdy sapad i ma spadać, przeiwdzimy ze spadnie... itd wtedy warto uciekac do Tether (USDT) lub zlotowki,dolara, A gdy wiemy, przewidujemy.... itd ze beda wzrosty, wtedy warto odkupywac BTC lub inne alty.

Teoretycznie powinno dac nam to wiecej coinow :) BTC lub Altow.

Ja usuwam Blockfolio i nie patrzę jak spada  ;D ;D ;D

Tak haha mozna zamknac oczy :P

Raz też tak zrobiłem, wywaliłem Blockfolio i Deltę bo nie mogłem patrzeć na powiadomienia -10%, -20%, -30% dziennie na altach się wtedy zdarzało. Z perspektywy stwierdzam, że to było strasznie dziecinne haha. Podobno jak przez dłuższy czas nie wchodzisz na Deltę to wyświetla notyfikację w stylu "ziomek czy ty w ogóle żyjesz?"

Tu niemal codziennie trzeba 3mac reke na pulsie a dokladniej mowiac (na buy or sell )na gieldzach

Ale jeśli pojawia się duży minus to lepiej nie patrzeć. Jak cena wróci to powiedzą w TV :D

Trzeba wymienić przed spadkiem na USDT lub FIAT, poczekać aż dobije do dna i kupić znowu. I tak powtarzać ten schemat aż w końcu będziesz bogaty  ;D. Kiedyś też byłem omamiony przez HODL ale mi przeszło. Nie widzę powodu dla którego miałbym stracić 70% wartości swojego portfolio. Jak jesteśmy w okresie wzrostów "bull run" to moje portfolio wygląda tak 80% krypto, 15% złoto, srebro i 5% FIAT. Jak mamy spadki to 15% krypto, 30% złoto srebro i 55% FIAT. Ta taktyka dała mi najlepsze wyniki. Trzymał bym więcej w USDT podczas spadków lub w podobnych krypto wymienianych 1:1 ale im nie ufam w najmniejszym stopniu. Dlatego tracę dużo na opłatach ale wymieniam lwią część na FIAT i jestem bezpieczny. Mogę spokojnie oglądać spadki. Powiem wiecej im bardziej spada tym bardziej się cieszę bo moge znowu kupić za grosze. Wcześniej trzymałem podczas spadków i miało to bardzo zły wpływ na mnie. Niepotrzebny stres i strata pieniędzy.

Przede wszystkim trzeba traktować to wszystko z dystansem. Inwestuj pieniądze, które możesz stracić. Nie daj się wciągnąć w spiralę gdzie przez negatywny oddźwięk spadków na rynku przestajesz być produktywną osobą. Jeżeli czujesz, że to Cię przerasta to po prostu usuń apkę, wyjdź z domu, spędź czas z rodziną/znajomymi.

Ja na pewno nie panikuję. Biorę wędkę i idę na ryby :)

Byle bez piwa czy wódeczki, żeby za jakiś czas nie obudzić się na odwyku alkoholowym. Wtedy spadki bitcoina przełożą się na realne spadki w twoim życiu  :'(

Popieram w 100%. Trzeba podchodzić do inwestowania z dystansem. Nauczyć się oddzielać to co jest dla nas ważne rodzinę i pracę zawodową od inwestowania.

Co robie gdy spada? Gdy spadał czekałem aż spadnie niżej a teraz gdy już spadł dość dobrze do tego poziomu który mamy teraz skupuję. Wierzę że po 2020 będzie kosztował sporo więcej niż na tej górce, która miała miejsce w styczniu. ;)

Ja nie wierze.

Czekam aż osiągnie dno i kupuję licząc na wzrosty długookresowe.

Jak BTC spada to ja dokupuje jak na promocji :) Kumuluje, a potem wykupuje udziały w kopalni Bitcoina i bez obawy o prąd i sprzęt kopie Bitcoina dzieki wykupionym udziałom. Polecam wszystkim ;) Spadki już mnie nie stresują, bo dzięki nim mam zyski ;)

Musiałbym po ciemku chodzić od pół roku, chyba bym zgłupiał :P
A na poważnie to sam nie wiem. ja straciłem 2/3 tego co miałem, więc co mi zostało, tylko HODL.

"Co robię gdy bitcoin spada.. " <> nie popadam w panikę dla mnie jest to najgorszy wróg i dokupuje kolejne btc cena spada dalej dokupuje następne btc itd...wystarczy więc, że kurs pójdzie w górę i już zarobię po średniej cenie zakupu ;)

Inwestycje to nie tylko zarabianie, ale przede wszystkim ryzyko strat. Wielu graczy giełdowych jak my popełnia wciąż te same błędy, których skutkiem jest szybko topniejący portfel. A podstawą jest tu psychologia.

-strach i chciwość

-duża zachłanność

-duża pewność siebie

-lenistwo i panika

i jeszcze innych parę rzeczy ;)

Ale macie pomysły :)

jak cena spada kupuje się więcej BTC. Proponuje pobiegać albo wycisk na siłowni ;)

To zabawne, myślę, że to bardzo pomoże w moim nastroju, w pozytywnym i ciekawym rozwiązaniu

Jeżeli cena spada to trzeba cierpliwie czekać jak w każdym biznesie.

Jak ktoś ma dużo BTC to lepiej niech podda się hibernacji ;), obserwacja kursu może doprowadzić momentami do zawału :D

Jesli cena spada, najlepiej miec pozycje na short :DDD co tu duzo mowic... lepszej opcji chyba nie ma ;pp

a tak na serio, kiedys alty jakos ratowaly niestety aktualnie nie sa zadnym ratunkiem, a coraz czesciej mozna poglebic strate wchodza w jakiegos altcoina...

Czasami zdarzają się wyjątki :) Zilliqa w pewnym momencie miała naprawdę dobry okres zielony podczas gdy BTC i masa altów spadała i spadała. Warto sprawdzać czy nie ma jakiś dosyć ważnych ogłoszeń/update'ów odnośnie projektu i nie zważać na ogólny sentyment rynku, ale to tylko wyjątki od reguły  :-*

To ze strategi gier, czego w zasadzie zabraniają kasyna.

Jeśli przy każdej przegranej podwajasz zakład, to pod warunkiem że masz nieskoczoną ilość pieniędzy rozbijesz bank.

Przy inwestycji w BC również tak można, tylko te nieograniczone zasoby.

 
Cześć wszystkim.

 Przeczytałem tę sekcję.I prawda jest taka, je ile głów, tyle rozumów. Oczywiście, każdy rynek, to spekulacja.Ale kto wie, jak używać warunków gry, jest na koniu. A nasze narzędzie może ci bardzo pomóc w tej sprawie.
 https://bitcointalk.org/index.php?topic=4839386.0 (https://bitcointalk.org/index.php?topic=4839386.0)   

Będą pytania. Zapytaj w mojej sekcji .Odpowiem z radością

Sprzedaję  ;)

Alty jak jeden zaliczają x10 w dół, osobiście żałuję że nie wrzuciłem wszystkiego na USDT, ale to juz nie ma znaczenia.
Jeśli ma ktoś receptę co zrobić z altami, sprzedać czy trzymać :P to będę wdzięczny

Wszystko zależy od tego jakie alty trzymasz w portfelach mam na myśli konkretne altcoiny typu ETH,DASH,LTC,BCH,ZCASH itd... tego typu monety się trzyma i bacznie obserwuje cenę BTC wiadomo że nasz król przeciera cenę innym monetom.Osobiście wychodzę z tego założenia jeśli mam na życie to nie sprzedaję i nie panikuję nawet jak kurs trochę nurkuje tylko trzymam i czekam na dobrą okazję do sprzedaży.

odreagować..

dawno temu kolega zaprosił mnie na strzelnicę i dał postrzelać ze swojego P63..  już po jednym magazynku jakoś tak lekko na duszy było..

teraz to odpalam jakąś gierkę i katuję myszkę a na ekranie krew się leje..
też działa

Ja natomiast trzymam swoje crypto ale wykorzystuję fakt, że są duże wachania i trejduję. Staram się robić krótkie transakcje, aby wrócić do BTC, gdy ten wzrośnie

Też zastanawiam się nad bitcoinem. Czy warto w niego inwestować. Takich wzrostów jak w 2017 już chyba nie będzie, ale BTC jednak ciągle przyciąga. Mnie interesują te mniej popularne waluty. Ostatnio widziałem XCF, słyszałem, ze teraz moze być dobry moment na FTO. Sądzicie, że lepiej "atakować" klasyki jak Bitcoin czy szukać czegoś nowego, nieznanego (na razie?)?

Spójnie nic wiecznie nie spada, tak samo jak nic wiecznie nie rośnie, normalne cykle rynkowe, btc tez im podlega

Najgorsze co można zrobić to działać pod wpływem emocji. Zarówno gdy spada jak i gdy rośnie. Szybkie wyprzedawanie lub kupowanie zazwyczaj źle się kończy. Trzeba spokojnie przeczekać szał na rynku.

Zmieniam strukturę portfela, wymieniając alty, które spadły więcej w stosunku do BTC i mają małą szansę powodzenia i kupuję bitka.

Koncepcja pierwsza liga pytanie tylko skąd wiesz że to już dno??? Ja od tygodnia zastanawiam się gdzie ono będzie... W tej chwili 3,850 na budziku a ja ciągle się zastanawiam jak głęboko zejdziemy... myślę że to już ostatni atak misiów przed strzałem w górę ale gdzie będzie punkt zwrotny 3,500 czy może niżej...

Wydaje się, że silniejsze wsparcie mamy w granicach 3000, choć spadki od wybicia z trójkąta są tak solidne, że odbicia wypatrywałbym już teraz. Też uważam, że to ostatni atak misiów a ewentualne odbicie może dać w krótkim terminie 50-100% zysku. Czy warto więc ryzykować ucieczkę pociągu dla złapania 10% niżej? Rozsądni powiedzą "tak". Ja natomiast rozsądny nie jestem   W związku z tym zastosowałbym jedną z 2 taktyk (co kto lubi):

1- zbieranie już teraz pewnej części założonego wejścia (np 25% teraz, reszta w małych porcjach na kolejnych półkach)
2- zbieranie po każdej większej zwale z ciasnym stoplosem. W przypadku wybicia łapanie kolejnego dołka i znów ciasny stoploss. Kilka razy może się nie udać. Na każdej porażce stracić 1% a jak zassa to 100% zysku.

Jednak ja nie zastosuję żadnej, bo już jestem zapakowany po jaja pakując się na poziomach 6-10k pod hodl... (hodluję btc tradując krótkoterminowo do altcoinów starając się zwiększać ilość btc) Cóż, może przy kolejnej bańce na latających samochodach albo podróżach kosmicznych będę mądrzejszy xd

Co robię gdy bitcoin spada?

Ja tam czekam aż bitcoin dobije dna i zacznie rosnąć. Kiedyś znowu dojdzie do rekordowej ceny sprzed roku :) (https://www.youtube.com/watch?v=N0aHtT0bPJw)

Ja ćwiczę silną wolę i nie otwieram Blockfolio. Trzymam się trzeci dzień. Chociaz kursy i tak znam bo oglądam jutuby :P

Palę papierosa. Jednak nie z powodu wahnięcia kursu czy spadku, a z przyzwyczajenia. Od około roku moje podejście do BTC drastycznie się zmieniło ponieważ przeniosłem część interesu i generuję przychód jedynie w tej walucie. Nauczyło mnie to że 1pln odebrany w crypto zawsze będzie 1pln ;)

W tym temacie to mam wrażenie że już mamy wszyscy wielkie doświadczenie :D
Chyba nikt się nie powiesił więc jakoś to przetrzymamy.

Można też iść zgodnie z zasadą "kupuj tanio, sprzedawaj drogo" i powoli zwiększać swój stan posiadania BTC, czekając na 2020-21:)

Tylko problem w tym że kupować trzeba naprawdę tanio. Teraz jeżeli ktoś chce kupić to zdecydowanie musi poczekać bo kurs jest i tak za wysoki aby kupować.

byla szansa jakies 2 miesace temu, jak cena BTC spadla do ~5000 USD
mysle ze juz takiej ceny, i to juz po halving, nigdy niebedziemy widziec...

mysle ze wszystkie ceny w 4-cyfrowym przediale sa idealne do inwestycji przyszlej i srednio- lub dlugoterminowej

Jesli wiesz, gdzie sprzedac, nie ma znaczenia, ile spadnie cena.