I znajdują kupców bo za sprawą takich projektów jak Ethereum kopanie na gpu wraca do łask. W kopaniu jedyną pewną rzeczą jest, że dana moneta nigdy nie będzie warta przez dłuższy czas mniej niż koszt jej wydobycia. Wszystko inne to trzymanie ręki na pulsie zarówno z nowymi projektami nowych walut/tokenów oraz sprzętu. Osobiście myślę, że LTC jeszcze przyniesie sporo emocji więc kopanie tej waluty wciąż ma sens. LTC jest nudne, a zarazem stabilne. Ludzie przyzwyczaili się już do tego, że jest to druga najstarsza i największa bo Bitcoinie waluta kryptograficzna i konsekwentnie będzie napływał do niej nowy kapitał oraz mogą powtarzać się takie skoki jak ostanie gdzie cena doszła do $8.
Cenę prądu można zbić jeśli znajdziemy lokalizację w jakimś parku przemysłowym, gdzie za prąd będziemy płacili ryczałtem za dany okres czasu. Nie od dziś wiadomo, że minning to wyścig zbrojeń i trudnosć wraz z rozwojem technologii rośnie. Nie patrzyłbym jednak na tak dużą inwestycję krótkoterminowo i realizował zyski przy sprzedawaniu większej ilości po bardziej korzystnym kursie na bieżąco amortyzując koszty.