Show Posts
|
Pages: « 1 2 3 [4]
|
No i ciach. My tu pitu pitu, a ustawa już gotowa Niby na pozór nic strasznego, ale z tego co napisano w artykule juz można wywnioskować, że: 1) koniec z anonimowością / szarą strefą - jest mowa o Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych. Jeśli tak, to teoretycznie US będzie wiedział, że masz rachunek na giełdzie krypto. I komornik też się może dowiedzieć... 2) fakt, że jest propozycja wejścia przepisów w zycie po 3 miesiącach wskazuje, że generalnie cel jest na uj...banie "branży", przynajmniej na terytorium PL. Z dostosowaniem się do przepisów w 3 miesiące żaden startup sobie nie poradzi w praktyce. Za to bank, i owszem, bo już system ma. Oczywiście taka ustawa stosuje sie wyłącznie do podmiotów działających na terenie PL - czyli czas się zwijać na Barbados Co o tym sądzicie? To jedynie komunikat Centrum Informacyjnego Rządu, z którego na razie niewiele wiadomo. Z dośwadczenia od razu mogę zaznaczyć, że początkowe wersje projektu bardzo często różnią się od wersji finalnych. Niemniej jednak niewątpliwie wyznacza to pewien kierunek w jakim to zmierza. Objęcie giełd obowiązkiem przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy oznacza, że będą one miały obowiązek raportowania podejrzanych transakcji, a także przekraczającyc określone wysokości. Takie dane jednak wcale nie trafiają do US, a tym bardziej do komornika. Wejście w życie tych przepisów też nie ma na celu ujebanie branży, bo tak naprawdę tej branży jeszcze nie ma. Przychody z krypto, w skali kraju, to wciąż niewielkie sumy. Niemniej jednak, trzymajmy rękę na pulsie.
|
|
|
That is actually pretty interesting. Wondering what is Lukashenko thinking about and what is his purpose.
I am also wondering about how states with particular political systems see cryptocurrnecies. Democratic states are both very acceptive (Switzerland) some are less into it, considering the legality of crypto (Poland). Similarly some non-democratic countries are trying to adopt (Belarus, Venezuela) some are banning (North Korea- but that is pretty obovious) some are uncertain (China).
In my opinion, government's attitude towards cryptocurrencies is going to play a key role in the future.
|
|
|
Rząd się chroni przed nastepnymi krypto "frankowiczami".
Kryptowaluty to jednak trochę inna historia. Rynek bankowy jest w znacznym stopniu uregulowany, więc ludzie, których raty kredytu nagle wzrosły, poczuły, że państwo jest im coś winne. W przypadku rynku w ogóle nieuregulowanego, przed którym KNF czyn NBP wręcz ostrzega, żaden polityk nie poczuje się w obowiązku zainteresowania się potencjalnym tematem. Zresztą, w chwili obecnej sądzę, że osoby inwestujące w krypto raczej nie przybierają postawy roszczeniowej, a wręcz przeciwnie - najchętniej chcieliby żeby państwo się ich inwestycjami w ogóle nie interesowało.
|
|
|
Buying altcoins in another level in trading crypto. Sometimes, when BTC price is not stable, it is pretty hard though
|
|
|
Choosing one out of two I would choose Bitcoin as it is, and I guess will still be the king of crypto and digital gold. It does not mean that investing in ETH might be a good idea too.
|
|
|
It all depends on the governments. I am sure that crypto's utulity is so big that eventually people could abandon fiat currencies. But it would also significantly downgrade governments importance and that's something that politicians cannot agree with.
|
|
|
Bitcoin nie jest bańką. Z początkowo małego projektu, przez lata rozrósł się do znacznych rozmiarów. Za bitcoinem nie stały żadne wielkie koropracje, które mogłyby go promować, a sama technologia i użyteczność.
W powszechnym przekonaniu ludziom się wydaje, że BTC jest bańką, bo jest tak drogi i znacznie urósł w ostatnim czasie. Nie wiedzą jednak, że w przeszłości "bańka" pękała już kilkukrotnie, nie rozumieją ile pieniędzy zostało zainwestowanych w mining, ani jak rozwija się rynek altów i ICO.
Moim zdaniem, to tak naprawdę dopiero początek czegoś wielkiego.
|
|
|
It is legal as long as it is not considered illegal. Anyway, cryptos are going to be regulated, that is for sure. But is it even possible to make it illegal? People, if willing, will use it anyway.
|
|
|
Bitcoin is a dream come true for a supporter of Austrian Economic School. Cryptos may compete with each other and people can use the ones that are actually usable.
It is also a chance to overthrow government's monopoly in money issue, which is now used mainly to finance social benefits, launched by politicians in order to win the election. Widespread adoption of cryptos might also lead to resignation from income tax, as it might be impossible to track income anymore.
And as for me personally is a great investment.
|
|
|
More and more people are getting interesting in crypto, new ICOs are are coming out, exchanges cannot register new users, finance institutions still have not invested real money and Bitcoin is the king of crypto.
All that altogether makes me think, that is may be worth much more than 40 000$ at the end of the year.
|
|
|
Na ten moment rząd ma wiele ważniejszych problemów niż kryptowaluty. Rynek jest młody, wciąż stosunkowo niewielki i generujący także ryzyko potencjalnej straty.
Jeśli jednak będzie się cały czas rozwijał (na co liczymy), ktoś wpadnie na pomysł, że można jakieś dodatkowe pieniązki z tego wyciągnąć.
Obstawiałbym nałożenie na giełdy obowiązków płatnika, tj. konieczności naliczenia i pobrania podatku. Takie rozwiązanie jest bowiem najprostsze i jest powszechnie stosowane dla dochodów uzyskiwanych z zysków kapitałowych.
Tak tylko że wtedy ludzie przenosiliby się na giełdy które nie są w krajach macierzystych. I cała transakcja odbywałaby się dalej bez opodatkowania, chyba ze rzad wystepowałby do gfieldy zarejestrowanej na"wyspach dziewiczych" o pieniądze. Chyba nie zupełnie by tak było. Sytuacja jest trochę podobna do forexu. Też można znaleźć sobie brokera na "wyspach dziewiczych". Tylko że to niewiele daje. Powiedzmy że zarobiliśmy 5ook zł, kasa jest wolna od podatku bo broker nikogo nie informuje. I tu zaczyna się problem, jak tą kasę ściągnąć i wydawać. Zostaną jakieś ślady przelewów. Jeśli kupimy za to mieszkanie czy nowe lambo to będziemy się musieli wytłumaczyć przed skarbówką skąd mieliśmy na to kasę. W przypadku krypto jest różnica bo transakcje są anonimowe. Ale w ostatecznym rozrachunku byłby taki sam problem z wydawaniem kasy. Myślę że niem co liczyć że dochody z krypto nie będą opodatkowane podatkiem od dochodów kapitałowych (19%). Trzeba mieć tylko nadzieję że nie wymyślą czegoś głupszego. Pełna zgoda, przypadków gdy ludzie nie płacą podatków jest mnóstwo. Wystarczy przykłąd dochodów z wynajmu, gdzie ponoć prawie 90% z nich w ogóle nie jest opodatkowanych. Państwo jednak liczy na uczciwość podatników, bo nie jest w stanie samo wyegzekować takich kwot. Organy podatkowe chętniej jednak przyjrzą się dochodom osób, którym wiedzie się lepiej. Prawdopodobnie 2017 był pierwszym rokiem, kiedy ludzie zaczęli na krypto zarabiać naprawdę duże pieniądze. Przedawnienie zobowiązania podatkowego następuje po 5 latach. Jeśli rynek krypto będzie rósł, to jest zupełnie prawdopodobne, że fiskus zainteresuje tematem np. w 2020 r. i upomni się o dochody z 2017 r.
|
|
|
Na ten moment rząd ma wiele ważniejszych problemów niż kryptowaluty. Rynek jest młody, wciąż stosunkowo niewielki i generujący także ryzyko potencjalnej straty.
Jeśli jednak będzie się cały czas rozwijał (na co liczymy), ktoś wpadnie na pomysł, że można jakieś dodatkowe pieniązki z tego wyciągnąć.
Obstawiałbym nałożenie na giełdy obowiązków płatnika, tj. konieczności naliczenia i pobrania podatku. Takie rozwiązanie jest bowiem najprostsze i jest powszechnie stosowane dla dochodów uzyskiwanych z zysków kapitałowych.
|
|
|
Cześć! Miło do was dołączyć
|
|
|
Nice!
Want to try mining on my Iphone 7 with 11.2.1 IOS (safari/chrome).
And also maybe try on my laptop:
Windows 10 Intel Core i5-6300c 2.4 Ghz 16 Gb RAM Chrome browser
|
|
|
|