W sumie to ważne, żebyś miał klucze do tych adresów co masz wpisane w profilu - wtedy to podobno jest opcja, żeby to konto odzyskać, aczkolwiek to trzeba by odszukać dokładnie jak taka ewentualna procedura wygląda
Samo wpisanie adresu w profilu nie wystarczy. Osoba, która mogłaby zhakować konto, na pewno by od razu zmieniła adres w profilu. Należy podpisać wiadomość poświadczającą, że dany adres należy do ciebie w
tym temacie. Inny użytkownik zacytuje to co napiszesz w razie gdyby włamywacz usunął lub zmodyfikował twojego posta z wcześniej podpisaną wiadomością. Polecam zerknąć na najnowsze strony gdzie użytkownicy sformatowali swoje posty w specyficzny sposób. Użycie adresu typu Legacy zapewni, że każdy będzie mógł zweryfikować podpisaną wiadomość.
Nie musi być w tamtym temacie. Dowolny post, z adresem BTC lub kluczem PGP, który nie był zedytowany się nada. Posty, które były edytowane są jasno oznaczone wykropkowanym podkreśleniem. Numer wiadomości PM z adresem/kluczem też może być. Usunięty post też powinien być OK jak ktoś pamięta chociaż link do tematu, ale nie daje w takim wypadku 100% gwarancji.
Są jeszcze inne sposoby (np. adresy altcoinów), albo theymos teoretycznie mógłby wgrać backup, aby sprawdzić danego posta przed edycją czy z profilu na dzień/godzinę backupu, ale nie liczyłbym na to. Już z normalnym odzyskiwaniem konta niektórym zdarzało się czekać tygodniami. Ogólnie to lepiej nie tracić dostępu do konta
https://bitcointalk.org/index.php?topic=5089777.0