Nie wiem czy wiecie ale Binance wypuściło nowy produkt Binance Lending gdzie można na procent pożyczać margin trejderom różne krypto-waluty.

Jak na razie są trzy możliwości BNB na 15% rocznie, USDT na 10% i co dziwne ETC na 7% (czemu nie ETH?). Są to za dużo powiedziane, bo chciałem trochę USDT ulokować ale oczywiście się spóźniłem i wszystkie trzy oferty już zostały wypełnione. Teraz rozumiem czemu cena ETC tak skoczyła w ostatnich dniach.

Myślałem, że to będzie jakaś stała oferta i kiedy chcesz to klikasz lend i już kasa zaczyna pracować ale tak nie jest. Są kontrakty o jakieś określonej wielkości z limitem wysokości wkładów, które mają tylko jakieś okno czasowe lub są otwarte do pełnego wykupienia. Ja oczywiście się spóźniłem.



Dużo znawców i analityków rynku krypto uważa, że to błąd ponieważ Binance zdecydowało się na stałe oprocentowanie i już są porównania do Bitconnect.

Ja to widzę zupełnie inaczej. Chociaż nie potrafię powiedzieć, czy stałe procenty to trafna decyzja ale wiem na pewno, że Binance zamierza być pierwszym bankiem krypto i to jest pierwszy lub któryś kolejny krok w tym kierunku. Niedługo ich produkt będzie tak rozbudowany, że będą oferować wszystko łącznie z pożyczkami, kartami, itd.

Wszystko to w moich oczach robi z Binance powoli pierwszy krypto bank i jestem pewien że to jest ich cel.