pierwsza myśl - arkusz kalkulacyjny.
Co kto lubi, ale ja zwykle nie dotykam Excela, ani innych podobnych narzędzi pokroju OpenOffice czy LibreOffice, dopóki nie muszę tego robić, jak ktoś mi czasem wyśle plik z takim rozszerzeniem.
Druga myśl - arkusz kalkulacyjny (np. LibreCalc) ze skryptami python które będę np. puszczał przed obliczeniami manualnie i te skrypty będą pobierać i aktualizować kursy z neta, czyli wpisywać pobrane wartośći do arkusza kalkuacyjnego.
Aha, czyli chodzi o trading. Szkoda, akurat ten temat omijam szerokim łukiem, przez chwilę myślałem, że chodzi o technikalia związane z tym, jak działają poszczególne monety, bez względu na ich kurs.
no i trzecia myśl -
https://jupyter.org/ - python jupyter. Prawdopodobnie nawet znajdę gotowe jupyter booki w necie, bo przecież i python i crypto to popularne teraz tematy.
Na ten moment skłaniam się właśnie ku jupyterowi.
Myślę, że to całkiem niezły wybór. Jeśli zaczynasz dotykać jakiegoś języka programowania, choćby Pythona, to już daje całkiem spore możliwości.
a jak jest u was? czego używacie do obliczeń?
Wszystkiego po trochu, zależy od tego, czego akurat potrzebuję.
1. Kodu, zwykle w C++. Po prostu, mogę sobie napisać kawałek kodu i policzyć to, czego potrzebuję. Czasem oczywiście też Python, miejscami nawet potrafią wjechać nieco mniej znane języki, na przykład Julia, głównie wtedy, kiedy akurat ktoś inny napisze coś ciekawego w mniej typowy sposób, wtedy również trzeba ogarniać podstawy, aby to odpalić:
https://giordano.github.io/blog/2017-11-21-hexadecimal-pi/2. Pełnego węzła w wersji offline. Warto mieć na przykład klienta Bitcoin Core na dysku. Bez łańcucha, bez pobierania 500 GB, totalnie odciętego od sieci. Tam jest na przykład taka sieć, jak regtest, gdzie można samemu zbudować od zera taki łańcuch, jaki chcemy, no i potem pokazać wyniki naszych testów publicznie. Oczywiście, oprócz tego dysponuję także pełnym węzłem działającym 24/7, ale zwykle jest tak, że trzymam go na osobnej maszynie, zaś na co dzień wystarczy mi wersja offline, bo jeśli na przykład zechcę podpisać jakąś transakcję, to wystarczą mi dane pozyskane z innych źródeł, komendy typu "signrawtransactionwithkey" pozwalają podpisać absolutnie wszystko, bez względu na to, czy to jest poprawne.
3. Stron online, do prostych rzeczy. Na przykład, jeśli trzeba wyjaśnić komuś, jak działa SHA-256, to mogę odesłać tutaj:
https://sha256algorithm.com/4. Programów innych ludzi, w wersji offline. Zwykle pobranych z GitHuba, tudzież innych repozytoriów. To się często przydaje, gdy sam nie ogarniam tematu jeszcze na tyle, aby napisać własny kod, wtedy można się posiłkować kodem Open Source od innych.
ołówka+kartki+kalkulatora?
Dawno, dawno temu, tak właśnie było. Na przykład jak pierwszy raz zetknąłem się z funkcjami skrótu, to miałem cały zeszyt, gdzie ręcznie liczyłem wszystkie rundy SHA-1. Czasem dobrze jest policzyć to i owo ręcznie, chociaż od jakiegoś czasu nauczyłem się do wszystkiego dokładać masę kodu, wtedy to wszystko idzie znacznie sprawniej. Niemniej, jakbym nie posiedział nad kartką papieru przez parę miesięcy, to pewnie nie napisałbym czegoś takiego:
https://bitcointalk.org/index.php?topic=5402178jakaś ulubiona strona która za was to robi?
Jedna strona? Nie. Raczej mnóstwo mniejszych, każda pod co innego. Na przykład jeśli chcesz online działać na dużych liczbach, to możesz użyć tego:
https://www.boxentriq.com/code-breaking/big-number-calculatorrozbudowany arkusz kalkulacyjny?
Nie tykam arkuszy kalkulacyjnych, dopóki nie muszę. Jasne, jak mam mnóstwo danych i potrzebuję wykresu, to pewnie, można władować wszystko do takiego arkusza, machnąć wykres, zrobić screena i przesłać dalej. Ale naprawdę rzadko mam taką potrzebę. Zwykle też jest tak, że mnóstwo różnych stron pokazuje podstawy. Na przykład, jeśli chcesz śledzić opłaty transakcyjne i zobaczyć, jaki wycinek stanowią transakcje poniżej 1 sat/vB, to możesz zajrzeć tutaj i popatrzeć na wielkie, szare pole u dołu:
https://mempool.jhoenicke.de/#BTC,all,weight,0a może ktoś jednak bardziej ambitnie - i poszedł w stronę np. jupytera?
Bardziej ambitnie? Owszem, w stronę pisania kodu w C++. Nie dotykam Pythona na tyle często, aby brać narzędzia stamtąd, ale jeśli chcesz iść w ten język, to raczej patrzysz na właściwe narzędzia.
język R?
Kiedyś nawet czytałem o tym książkę, ale jakoś sam język nie przypadł mi do gustu. Chociaż w sumie, to też nie jest tak, że uwielbiam wyłącznie C++, pamiętam na przykład, jak kiedyś grzebałem bardzo głęboko w asemblerze, no i wtedy nawet napisałem własny prymitywny język typu "finrep" (find and replace), który umożliwiał prostą zamianę poszczególnych bajtów na odpowiadające im opkody.
jakiś inny język?
Jeszcze inny poza wymienionymi? No to może Script. Nie jest Turing-complete, występuje głównie w Bitcoinie, ale jakby nie patrzeć, tam też są ciekawe konstrukcje, chociażby "<podpis> OP_SWAP OP_CHECKSIG". Są nawet strony online, które pi razy drzwi pozwalają się tym pobawić, choć zwykle lepiej wgłębić się w klienta Core, można nawet zajrzeć do wersji samego Satoshiego, żeby lepiej zrozumieć, skąd się to wszystko wzięło i jak ewoluowało w czasie:
https://siminchen.github.io/bitcoinIDE/build/editor.htmlswój front-end w js (też niezła opcja, jak ktoś ogarnia js) - rozważam to (czysta JS lub ReactJS)?
Co kto lubi, ale ja webówki raczej nie dotykam. JavaScript jako język mnie odrzuca, podobnie jak na przykład takie PHP. Chociaż oczywiście jeśli ktoś używa frameworków, to pewnie może się zdarzyć tak, że będzie się w tym pisało tak przyjemnie, jak w Pythonie.
coś innego?
Hmm, co ja jeszcze mogę podrzucić z ciekawych linków? O, może narzędzie do generowania seedów. Oczywiście należy używać tego tylko w wersji offline, po pobraniu i rozpakowaniu na swoim dysku:
https://iancoleman.io/bip39/niczego - na czuja?
Yyy, nie bardzo wiem, jak mógłbym dostać pytanie o na przykład hash takiego bloku Genesis i odpowiedzieć "na czuja":
https://bitcointalk.org/index.php?topic=52706.msg62507170#msg62507170dodam też, że zawodowo programuję i z pythonem nie mam żadnych problemów (i w ogóle to docelowo będę interesował się też botami na trading).
Jak już pewnie każdy zdążył zauważyć, nie lubię tradingu, więc raczej zniechęcam do tej części w nawiasie. Niemniej, życzę powodzenia, jakby nie patrzeć, Python to całkiem przyjemny język, niezależnie od celu, jaki się wybierze.