Odzyskiwanie kyptowalut ze scamów/hacków

[FreeEarnsActivist]

Powstał nowy produkt firmy Coinfirm, który pomaga w odzyskiwaniu skradzionych kryptowalut: http://ReclaimCrypto.com

[1714171508]

1714171508

[1714171508]

1714171508

[1714171508]

1714171508

[kotwica666]

No ciekawa sprawa.

Tylko teraz jak oni działają?! Jedyną opcją jest prześledzenie transakcji aż do miejsca w którym złodziej wymienia ukradzione krypto na fiaty na giełdzie która wymaga KYC.
Na chłopski rozum - kto by to zrobił?!
A nawet jeśli tak zrobi, to wtedy jedyną opcją żeby namierzyć taką osobę jest zgłosić się na policję i poprosić o pomoc, a w zasadzie zgłosić przestępstwo i liczyć na to, że przez szereg procedur i pozwoleń dostaną sami dostęp do danych..

No dobra.. ciekaw jestem co o tym myślicie?

@malevolent - widziałem, że się interesujesz. No jak o mnie chodzi to nie ma bata, bo jeśli mają możliwości, to albo hack, albo jakiś sprytny phishing, albo nie wiem co..
Legalnie to tylko tracking i policja. No nic innego nie widzę..

[malevolent]

@malevolent - widziałem, że się interesujesz. No jak o mnie chodzi to nie ma bata, bo jeśli mają możliwości, to albo hack, albo jakiś sprytny phishing, albo nie wiem co..
Legalnie to tylko tracking i policja. No nic innego nie widzę..

Tak, bardzo szeroko pojęty tracking. Jest dużo sposobów: https://en.bitcoin.it/wiki/Privacy

Oczywiście wszystko probabilistyczne, ale często i to wystarcza. Coinfirm współpracuje z różnymi giełdami itp., więc od nich też muszą mieć trochę danych. Jestem ciekaw jaki średni czas oczekiwania zwrotu środków ludzie będą mieć, w końcu mowa tu o współpracy pomiędzy różnymi jurysdykcjami.

[FreeEarnsActivist]

No ciekawa sprawa.

Tylko teraz jak oni działają?! Jedyną opcją jest prześledzenie transakcji aż do miejsca w którym złodziej wymienia ukradzione krypto na fiaty na giełdzie która wymaga KYC.
Na chłopski rozum - kto by to zrobił?!
A nawet jeśli tak zrobi, to wtedy jedyną opcją żeby namierzyć taką osobę jest zgłosić się na policję i poprosić o pomoc, a w zasadzie zgłosić przestępstwo i liczyć na to, że przez szereg procedur i pozwoleń dostaną sami dostęp do danych..

No dobra.. ciekaw jestem co o tym myślicie?

@malevolent - widziałem, że się interesujesz. No jak o mnie chodzi to nie ma bata, bo jeśli mają możliwości, to albo hack, albo jakiś sprytny phishing, albo nie wiem co..
Legalnie to tylko tracking i policja. No nic innego nie widzę..

Partner Coinfirm, Kroll, przyjmuje w działaniu bardziej „tradycyjne” podejście, które może obejmować np. wydawanie nakazów sądowych w celu uzyskania od dostawcy usług internetowych szczegółów dotyczących adresu IP lub inne działania dot. przeszukania darknetu.

Samo Kroll współpracowało już w zeszłym roku z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).

Źródło: https://comparic.pl/coinfirm-na-rynku-sa-skradzione-kryptowaluty-o-wartosci-10-mld-usd/

[kotwica666]

@malevolent - widziałem, że się interesujesz. No jak o mnie chodzi to nie ma bata, bo jeśli mają możliwości, to albo hack, albo jakiś sprytny phishing, albo nie wiem co..
Legalnie to tylko tracking i policja. No nic innego nie widzę..

Tak, bardzo szeroko pojęty tracking. Jest dużo sposobów: https://en.bitcoin.it/wiki/Privacy

Oczywiście wszystko probabilistyczne, ale często i to wystarcza. Coinfirm współpracuje z różnymi giełdami itp., więc od nich też muszą mieć trochę danych. Jestem ciekaw jaki średni czas oczekiwania zwrotu środków ludzie będą mieć, w końcu mowa tu o współpracy pomiędzy różnymi jurysdykcjami.

No tutaj to studnia bez dna..

Po pierwsze, to wystarczy żeby ktoś sobie odłożył na kilka lat takie środki na jakimś tam adresie i po ptakach.

Co do jurysdykcji, to wystarczy żeby jakiś urzędnik powiedział, że on nie wie i będzie czekał aż ktoś nad nim coś tam wymyśli.. spychologia.. Z resztą nie musimy daleko szukać. W Polsce uregulowania dotyczące krypto właśnie tak wyglądają.

A tak na marginesie.. Kiedyś bym wątpił w to, że jest coś takiego namierzalne. Sam Bitmixer - przynajmniej oficjalnie - wycofał się z rynku ze względu na etykę, bo jak twierdzili nie chcą pomagać przestępcą (w dużym skrócie).

A tutaj taka akcja:

https://futurism.com/the-byte/bust-child-porn-site-bitcoin-payments

Albo jacyś leszcze, którzy myśleli, że Bitcoin jest anonimowy, albo ktoś tam odwalił kawał dobrej roboty. No ale też nawiązanie do tego, że musi być współpraca z giełdami.

[kotwica666]

Tutaj troszkę przybliżony temat:

https://cryptoslate.com/coinfirm-partners-with-kroll-to-help-users-recover-lost-or-stolen-crypto/

Sporo polsko brzmiących nazwisk w sprawie się pojawia W każdym razie wygląda na to, że raczej mierzą w grube przekręty.

Nic na temat namierzania złodziei nie ma, oprócz tego, że będą śledzić transakcje w blockchainie.

[koch44]

Powstał nowy produkt firmy Coinfirm, który pomaga w odzyskiwaniu skradzionych kryptowalut: http://ReclaimCrypto.com

Ale totalna bzdura, nie ma morzliwości odzyskania kradzionych kryptowalut, próbują jakiegoś inwestora podkręcic i się skonczy tak jak w bitconnect lub onecoin.

Na pewno ico/sto przed świętami

[FreeEarnsActivist]

Powstał nowy produkt firmy Coinfirm, który pomaga w odzyskiwaniu skradzionych kryptowalut: http://ReclaimCrypto.com

Ale totalna bzdura, nie ma morzliwości odzyskania kradzionych kryptowalut, próbują jakiegoś inwestora podkręcic i się skonczy tak jak w bitconnect lub onecoin.

Na pewno ico/sto przed świętami

Jeśli scamer lub haker chce zmonetyzować środki to musi wpłacić na giełdę i tutaj po wyśledzeniu środków wkracza pismo od prawnika o zamrożenie.
Czyli.. Można odzyskać.

[kotwica666]

Powstał nowy produkt firmy Coinfirm, który pomaga w odzyskiwaniu skradzionych kryptowalut: http://ReclaimCrypto.com

Ale totalna bzdura, nie ma morzliwości odzyskania kradzionych kryptowalut, próbują jakiegoś inwestora podkręcic i się skonczy tak jak w bitconnect lub onecoin.

Na pewno ico/sto przed świętami

Jeśli scamer lub haker chce zmonetyzować środki to musi wpłacić na giełdę i tutaj po wyśledzeniu środków wkracza pismo od prawnika o zamrożenie.
Czyli.. Można odzyskać.

O ile będzie na tyle nieostrożny i wpłaci na giełdę gdzie przeszedł weryfikację na prawdziwe dane.
Jeśli ktoś robi taki przekręt, to myślę, że otwierałby takie konto na słupa albo skradzione dokumenty.
Zobaczymy jak im pójdzie to odzyskiwanie. Zaczekajmy na jakieś pierwsze efekty i wtedy będziemy mogli krytykować lub podziwiać pomysłowość. Ogólnie to firma, a właściwie dwie firmy, które za tym stoją to poważni gracze, więc może być ciekawie.

[malevolent]

O ile będzie na tyle nieostrożny i wpłaci na giełdę gdzie przeszedł weryfikację na prawdziwe dane.
Jeśli ktoś robi taki przekręt, to myślę, że otwierałby takie konto na słupa albo skradzione dokumenty.

Słup czy nie, nie ma to chyba znaczenia, jeśli da się udowodnić, że środki są ze scamu/włamu, to tak czy inaczej będą zamrożone.

[kotwica666]

O ile będzie na tyle nieostrożny i wpłaci na giełdę gdzie przeszedł weryfikację na prawdziwe dane.
Jeśli ktoś robi taki przekręt, to myślę, że otwierałby takie konto na słupa albo skradzione dokumenty.

Słup czy nie, nie ma to chyba znaczenia, jeśli da się udowodnić, że środki są ze scamu/włamu, to tak czy inaczej będą zamrożone.

No jasne że możliwość jest, ale to ktoś musiałby być naprawdę nieostrożny żeby trzymać środki na giełdzie.
Przeważnie trzymają to w cold walletach, a wymiana to szybki dump i wypłata.
Chyba, że po cichu kogoś namierzą i w momencie jak ruszy środki to szybki kontakt z giełdą i wtedy szansa jest. No ciekawe jak to obmyślili. Pewnie nigdy wszystkiego się nie dowiemy.

[Tytanowy Janusz]

Binance po haku też się odgrażał, że znajdzie złodzieja. Potem wyczytałem, że środki są partiami prane w chipmixerze https://cointelegraph.com/news/binance-hackers-bombard-chipmixer-to-launder-at-least-4-836-btc. Da się wlecieć z nakazem prawnym do chipmixera jeśli nie jest on nigdzie zarejestrowany jako legalna firma (a o ile się nie mylę to nie jest). Raczej nie.

Moim zdaniem jak ktoś jest bystry i pierze małymi partiami to jest nie do wykrycia. A w najgorszym wypadku zamrożoną będzie miał jakąś małą partię. A zawsze można takie wyprane BTC zamienić na jakiś śmieciowych giełdach na Monero/dash  i już na nich dalej operować z zerowym prawdopodobieństwem wykrycia. Na koniec zrobić trip po bitomatach. Moim zdaniem wpadnie tylko ktoś, kto błędnie uważa BTC za anonimowy.

[malevolent]

Zakładasz, że każdy korzysta z odpowiedniego mixera (itp., itd.) oraz przy kradzieży/scamie nigdzie po drodze nie zostawia po sobie żadnych informacji mogących pomóc w deanonimizacji. Nie chodzi, żeby złapać najostrożniejszych, wystarczy że złapią najgłupszych.

https://www.europol.europa.eu/newsroom/news/cryptocurrency-iota-international-police-cooperation-arrests-suspect-behind-10-million-eur-theft
https://www.europol.europa.eu/newsroom/news/five-arrested-for-spreading-ransomware-throughout-europe-and-us

i nie tak mało innych, nawet jeśli są kroplą w morzu oszustów

[FreeEarnsActivist]

Tutaj trochę więcej info: https://comparic.pl/coinfirm-na-rynku-sa-skradzione-kryptowaluty-o-wartosci-10-mld-usd/

[kotwica666]

No właśnie, a co do pozostawiania śladów. Wyjaśniło się już jak namierzyli Rossa Ulbrichta (Dread Pirate Roberts) i rozwalili Silk Road?
Tłumaczyli coś podobno, że przez jakąś niezabezpieczoną captchę którą kliknął. Słyszałem jednak głosy, że to niemożliwe i musieli to zrobić w jakiś nielegalny sposób, dlatego nie chcą tego ujawnić, bo obaliło by to całe śledztwo, zarzuty i wyrok..  A oberwało mu się grubaśnie!

[Linkkoin]

No właśnie, a co do pozostawiania śladów. Wyjaśniło się już jak namierzyli Rossa Ulbrichta (Dread Pirate Roberts) i rozwalili Silk Road?
Tłumaczyli coś podobno, że przez jakąś niezabezpieczoną captchę którą kliknął. Słyszałem jednak głosy, że to niemożliwe i musieli to zrobić w jakiś nielegalny sposób, dlatego nie chcą tego ujawnić, bo obaliło by to całe śledztwo, zarzuty i wyrok..  A oberwało mu się grubaśnie!

Nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby okazało się, że to ma coś wspólnego z backdoorami hardware'owymi procesorów Intela, które są w ich architekturze od niemal dekady.
Które da się naprawić aktualizacjami softu, ale ubija to mocno wydajność procesorów

[malevolent]

*zależy od procesora i zadań, często jest to <10%

I nie da się ich do końca 'naprawić', zwłaszcza Spectre, na które podane są/mogą być też procesory AMD i ARM

[Linkkoin]

*zależy od procesora i zadań, często jest to <10%

I nie da się ich do końca 'naprawić', zwłaszcza Spectre, na które podane są/mogą być też procesory AMD i ARM

Ale podliczając te wszystkie dziury, to jednak łącznie wydajność procesora po wszystkich patchach umie spaść o nawet 25% - co w efekcie działa tak jak update sterowników na starszych GPU Nvidii

[wwzsocki]

Na pewno będzie można wyśledzić całą masę starych przekrętów, gdzie jacyś nieostrożni złodzieje popełnili oczywiste błędy nie miksując albo sprzedając bez słupa na giełdach. Nie wszyscy są genialnymi hakerami, a najczęściej to okazja czyni złodzieja.

Druga strona medalu to to, że na pewno będzie potrzebna współpraca wszystkich giełd, a nawet niektórych urzędów czy organów ścigania i tu nie wiem do końca jak to będzie wyglądało?

I teraz co będą szukali sami nielegalnych transakcji ze starych haków, czy też poszkodowani muszą się do nich najpierw zgłosić, żeby otrzymać pomoc?

A może jeszcze inaczej to działa albo będzie działało i każdy może sobie wejść i zacząć prześwietlać adresy?

[Tytanowy Janusz]

I teraz co będą szukali sami nielegalnych transakcji ze starych haków, czy też poszkodowani muszą się do nich najpierw zgłosić, żeby otrzymać pomoc?

A może jeszcze inaczej to działa albo będzie działało i każdy może sobie wejść i zacząć prześwietlać adresy?

Masz odpowiedź w grafice zamieszczonej przez OP

1- zgłaszasz się do nich, że zostałeś okradziony i wypełniasz formularz
2- przekazujesz wszystko niezbędne informacje
3- dostajesz informację, czy zabierają się za sprawę lub nie