Solo Mining - kopanie Bitcoin we własnych czterech ścianach

[cygan]

ponieważ uważam, że prawdziwy BTCitcoiner powinien również zrozumieć mining i samemu go praktykować, stworzyłem tutaj wątek, w którym można porozmawiać o solowym kopaniu, a w najlepszym przypadku również pokazać swoje własne małe mining farms.

ja sam praktykuję mining od początku lutego tego roku i w tym czasie po prostu podłączyłem historycznego usb antminer u2 do mojego mini-pc, aby po prostu zrozumieć całą materię i jak to wszystko działa.
teraz postanowiłem stworzyć w domu prawdziwą małą mining farm, która będzie się składać z następujących elementów:

• 1x raspberry 4 8gb ram
• 2x gekkoscience 7-port usb hubs
• 6x gekkoscience compac f 400 gh/s usb miner
• 4x noctua i 2x no-name wentylatory z uchwytem
• 2x zasilacz 200w z 6-pinowym złączem pcie

ak już będę miał wszystko kompletnie w domu, to wrzucę tutaj zdjęcie wszystkich elementów
bardzo bym się cieszył, gdyby znaleźli się wśród nas użytkownicy z naszej sekcji, którzy również interesują się kopaniem BTC oraz użytkownicy, którzy dzięki temu wątkowi nabrali smaku w tym kierunku

[PawGo]

ja sam praktykuję mining od początku lutego tego roku i w tym czasie po prostu podłączyłem historycznego usb antminer u2 do mojego mini-pc, aby po prostu zrozumieć całą materię i jak to wszystko działa.

Bardzo interesujący temat, choć raczej w ramach DYI a nie konkretnego zarobku. Chyba wolę nie czytać i nie wgłębiać się, bo boję się że mnie wciągnie.

Ciekawe czy takiego antminera można podłączyć do sensownie skonfigurowanego NASa.

edit
Co do USB minera, trzeba się upewnić że port da odpowiednią moc, w przypadku niektóych rozwiązań może być za mało (ale wystarczająco żeby pendrive /transfer plików działał).

[cygan]

✂
Chyba wolę nie czytać i nie wgłębiać się, bo boję się że mnie wciągnie.
✂

u mnie wtedy było podobnie. chciałem tylko przetestować to z mojim usb antminer i po prostu dać mu działać, a teraz temat tak mnie chwycił, że interesuję się nim jeszcze intensywniej i postanowiłem teraz kupić mocniejsze gekkos. będę wtedy oczywiście również tutaj publikować moje aktualne bestshare

[Tytanowy Janusz]

Dzięki za wątek. Miła odmina, bo ostatnio polska sekcja przesiąknięta była dyskusją o spekulacji a mniej o technicznych stronach bitcoina. Chętnie wpadnę i poczytam.

Co do kopania, to osobiście interesowałem się tematem jak zaczynałem przygode z krypto. Szybka analiza kosztów sprawiła jednak, że uznałem to za słabo opłacalny biznes w Polsce przy naszych kosztach energii. Do tego ryzyko najazdu policji podejrzewającej plantację zioła (zwiększone zapotrzebowanie na prąd niezależnie od pory dnia).

A jak to wygląda z twojego doświadczenia na podstawie koparki działającej od lutego? Można mówić o jakimś zysku, czy traktujesz to jak przykładowy wędkarz, który swojego hobby nie liczy na podstawie kasy wydanej na sprzęt plus roboczogodziny nad rzeką vs wartość złowionych ryb a bardziej chowa rachunki za kolejne wędki przed żona i cieszy się z przygody

[cygan]

✂
A jak to wygląda z twojego doświadczenia na podstawie koparki działającej od lutego? Można mówić o jakimś zysku, czy traktujesz to jak przykładowy wędkarz, który swojego hobby nie liczy na podstawie kasy wydanej na sprzęt plus roboczogodziny nad rzeką vs wartość złowionych ryb a bardziej chowa rachunki za kolejne wędki przed żona i cieszy się z przygody

tak jak pisałem wcześniej, chciałem to zrobić na razie, żeby zrozumieć cały proces kopania BTC. ale teraz jestem tak wciągnięty, że chcę zbudować w domu małą mining farm i oczywiście jestem świadomy tym rodzajem loterii. a moja żona całkowicie mnie popiera i na razie nie patrzę na koszty prądu

[Tytanowy Janusz]

• 1x raspberry 4 8gb ram
• 2x gekkoscience 7-port usb hubs
• 6x gekkoscience compac f 400 gh/s usb miner
• 4x noctua i 2x no-name wentylatory z uchwytem
• 2x zasilacz 200w z 6-pinowym złączem pcie

I ile cię kosztował taki zestaw? Dużo zapłaciłeś za pojednyńczy USB miner? Dlaczego zdecydowales sie na 6x USB miner zamiast jakieś 1 mocniejszej jednostki typu antminer?

i na razie nie patrzę na koszty prądu

Gigachad. Plus dla ciebie. Oby więcej takich miłośników, bo dzięki wam bitcoin zyskuje na decentralizacji.

[cygan]

✂
I ile cię kosztował taki zestaw? Dużo zapłaciłeś za pojednyńczy USB miner? Dlaczego zdecydowales sie na 6x USB miner zamiast jakieś 1 mocniejszej jednostki typu antminer?
✂

zapłaciłem za wszystko około €1500 (bez raspberry - bo już go miałem)
jest kilka powodów, dla których nie kupiłem większego minera za te pieniądze.
przede wszystkim te gekkos wyglądają dużo ładniej niż duże kanciaste minery, nie są tak głośne i nie zajmują też tyle miejsca.

✂
Gigachad. Plus dla ciebie. Oby więcej takich miłośników, bo dzięki wam bitcoin zyskuje na decentralizacji.

bardzo dziękuję. i właśnie dlatego stworzyłem ten wątek, aby zmotywować lub zainspirować innych użytkowników

[garlonicon]

W przypadku niewielkiej mocy obliczeniowej, polecam zainteresować się kopaniem na poziomie Lightning Network. Sam pomysł jest bardzo prosty: typowy węzeł LN domyślnie pobiera symboliczną opłatę za przesył środków. Z całą pewnością dałoby się zrobić tak, żeby za wykopane bloki uzyskiwać darmowe przelewy, jeśli oba węzły się na to zgodzą.

[wwzsocki]

✂Dlaczego zdecydowales sie na 6x USB miner zamiast jakieś 1 mocniejszej jednostki typu antminer?✂

...jest kilka powodów...
przede wszystkim te gekkos wyglądają dużo ładniej...

ale sie usmiałem

smutna prawda o kopaniu BTC, tak na prawdę tylko dla etuzjastów właśnie

[Tytanowy Janusz]

W przypadku niewielkiej mocy obliczeniowej, polecam zainteresować się kopaniem na poziomie Lightning Network. Sam pomysł jest bardzo prosty: typowy węzeł LN domyślnie pobiera symboliczną opłatę za przesył środków. Z całą pewnością dałoby się zrobić tak, żeby za wykopane bloki uzyskiwać darmowe przelewy, jeśli oba węzły się na to zgodzą.

Fajna ciekawostka. A jaką daje to przewagę w porównaniu do kopania i trzymania zysków z kopania na portfelu z którego pobierane sa opłaty dla węzla LN? Wtedy nie wymagana jest zgoda.

ale sie usmiałem
smutna prawda o kopaniu BTC, tak na prawdę tylko dla etuzjastów właśnie

W małej skali, w Polsce, na pewno. Jak patrzyłem to przy obecnej cenie prądu (0.75zł za kilowatogodzine) nawet najnowszy antminer s19 pro nie generuje zysków. Ale cieszę się, że są zapaleńcy, co wspierają sieć z dobroci serca. Sam od poczatku tego powstania tego wątka zastanawiam się dla 1 usb na start, by wspierać bitcoina, który odmienił moje życie 5 lat temu.

[cygan]

pierwsze elementy w końcu dotarły w tym tygodniu do mnie
a w poniedziałek odbiorę kolejne rzeczy na poczcie

✂
Sam od poczatku tego powstania tego wątka zastanawiam się dla 1 usb na start, by wspierać bitcoina, który odmienił moje życie 5 lat temu.

wątek inspiruje pierwszych użytkowników 👌
są też tańsze usb minery jak np. gekkoscience new pack. jest on do 45 gh/s ale ~10 razy słabszy od compac f ale dostępny i za 130€ dużo tańszy od nowego czerwonego ferrari
https://www.bitshopper.de/shop/sha-256-miner/usb-miner-bitcoin/newpac/

[garlonicon]

Fajna ciekawostka. A jaką daje to przewagę w porównaniu do kopania i trzymania zysków z kopania na portfelu z którego pobierane sa opłaty dla węzla LN? Wtedy nie wymagana jest zgoda.

Wtedy istnieje ryzyko, że nikt niczego nie dostanie. W przypadku kopania solo, trzeba wykopać własny blok samodzielnie. Jeśli się wykopie blok łatwiejszy, to takie monety nie istnieją, bo nie stanowią prawidłowego bloku w sieci (nie spełniają trudności). Zatem jeśli jakiś węzeł LN zgodzi się na otrzymywanie takich bloków i przydzielanie nagrody w postaci darmowych transakcji, to (z punktu widzenia górnika) jest to czysty zysk, a także z punktu widzenia węzła LN jest to po prostu "wspieranie górników". Gdyby taki węzeł LN miał płacić górnikom, to mogłoby się okazać, że taki węzeł by na tym tracił (zwłaszcza jeśli wielu górników by się podłączyło), więc nie sądzę, aby ktoś się na to zgodził.

Także cóż, "zyski z kopania" w przypadku kopania solo, to są wykopane bloki. A to oznacza, że należy wykopać prawidłowy blok, z trudnością sieci. Większość górników nie zrobi tego nigdy w życiu, bo ich moc obliczeniowa jest zbyt mała. W scentralizowanych poolach, otrzymują oni nagrodę, jeśli wykopią łatwiejszy blok, z taką zawartością, z jaką pool sobie tego życzy. W przypadku zdecentralizowanego kopania, chodzi o to, aby górnik sam sobie ustalił, jak ma wyglądać cały blok i aby dostał proporcjonalną nagrodę za kopanie.

Jest też taka opcja, aby kopać na adres Taproot N-of-N multisig, wtedy to waży tyle samo, co zwykły adres z jednym kluczem, a cała sztuczka rozbija się o to, aby utworzyć sygnaturę, która to każdemu wypłaci. Tylko że wtedy najlepiej jest zrobić kilka poziomów w drzewie wypłat, żeby to się skalowało logarytmicznie i żeby większość takiego drzewa nie musiała być nigdy wypychana na łańcuch, tylko była kompresowana w locie. Dlatego też pomysł z istniejącymi kanałami LN ma więcej sensu, choć jedno z drugim da się też połączyć i zrobić to na zasadzie logarytmicznego multisiga, gdzie na przykład na szczycie jest 1024-of-1024 multisig, który się rozbija na dwa adresy 512-of-512 multisig i tak dalej, wtedy zmiany mają złożoność logarytmiczną.

[wwzsocki]

snip

super ze tak dokładnie to wytłumaczyłes - chciałem napisać w poprzednim komentarzu właśnie o kopaniu solo i ze na pewno było by wiecej chetnych gdyby faktycznie działało na zasadzie loterii, bo tak było to zazwyczaj przedstawiane dla mniej wtajemniczonych, ze masz szanse jak na loterii, kiedy kopiesz sam, a tak nie jest

[Tytanowy Janusz]

Fajna ciekawostka. A jaką daje to przewagę w porównaniu do kopania i trzymania zysków z kopania na portfelu z którego pobierane sa opłaty dla węzla LN? Wtedy nie wymagana jest zgoda.

Wtedy istnieje ryzyko, że nikt niczego nie dostanie. W przypadku kopania solo, trzeba wykopać własny blok samodzielnie. Jeśli się wykopie blok łatwiejszy, to takie monety nie istnieją, bo nie stanowią prawidłowego bloku w sieci (nie spełniają trudności). Zatem jeśli jakiś węzeł LN zgodzi się na otrzymywanie takich bloków i przydzielanie nagrody w postaci darmowych transakcji, to (z punktu widzenia górnika) jest to czysty zysk, a także z punktu widzenia węzła LN jest to po prostu "wspieranie górników". Gdyby taki węzeł LN miał płacić górnikom, to mogłoby się okazać, że taki węzeł by na tym tracił (zwłaszcza jeśli wielu górników by się podłączyło), więc nie sądzę, aby ktoś się na to zgodził.

Ale w tym wypadku mówimy wyłącznie o wspieraniu rozwoju warstwy drugiej na bitcoinie. Moja moc obliczeniowa jaką dostarczę do sieci nie będzie nigdzie widoczna poza kilkoma nowymi kanałami LN tak? Nie będzie wspierać warstwy pierwszej.

Jest też taka opcja, aby kopać na adres Taproot N-of-N multisig,

Na to potrzebuję kilku dni na przetrawienie Super, że wpadłeś na polską sekcję.

@cygan A Ty do tej pory kopałeś solo, czy dochodziłeś do pooli?

[cygan]

✂
@cygan A Ty do tej pory kopałeś solo, czy dochodziłeś do pooli?

kopałem i będę zawsze kopac solo
ale to było tylko w celach testowych z małym usb antminer u2 - teraz nadchodzi prawdziwe/większe kopanie

[Tytanowy Janusz]

kopałem i będę zawsze kopac solo
ale to było tylko w celach testowych z małym usb antminer u2 - teraz nadchodzi prawdziwe/większe kopanie

Z 1 pendrivem 400 GH/s szansa na wykopanie bloku to 1 do 500 mln jak dobrze policzyłem. 1 do 3.4 mln na wykopanie bloku podczas całego dnia kopania. W dużym lotku jest 1: 13 mln a ludzie puszczają kupony. Byłoby bardzo ciekawym sprawdzanie co kilka dni, czy przypadkiem nie wygrałem i na portfelu nie leży 6.25 bitcoina
A jak się mają zapewnienia producenta w stosunku do realnych wyników?

[cygan]

✂
A jak się mają zapewnienia producenta w stosunku do realnych wyników?

o ile wiem, nie ma żadnych... przecież jest wystarczająco dużo przeliczników kopalnych, gdzie można obliczyć wszystkie szanse na blok.
'nie wygra ten, kto nie gra' albo 'kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa'

[garlonicon]

Ale w tym wypadku mówimy wyłącznie o wspieraniu rozwoju warstwy drugiej na bitcoinie. Moja moc obliczeniowa jaką dostarczę do sieci nie będzie nigdzie widoczna poza kilkoma nowymi kanałami LN tak? Nie będzie wspierać warstwy pierwszej.

Nie. Kopiesz normalne bloki w Bitcoinie. Jedyna różnica to trudność wykopywanych bloków. Przykładowo: masz blok z nagrodą 6.25 BTC plus 0.75 BTC z opłat transakcyjnych, razem 7 BTC. Trudność sieci jest gigantyczna, więc żeby dostać 7 BTC, trzeba wydobyć blok z taką trudnością. Zamiast tego, wykopujesz blok milion razy łatwiejszy. Efekt? Milion razy mniej monet, co daje 700 satoshi. Jeśli to będzie miliard razy łatwiejszy blok, to wyjdzie 700 milisatoshi, czyli 0.7 satoshiego. To już jest trudność takich rzędów, gdzie na CPU się da tyle wydobyć, więc na GPU i ASIC-ach na pewno wyjdzie więcej.

W dużym skrócie: Merged Mining.

Z 1 pendrivem 400 GH/s szansa na wykopanie bloku to 1 do 500 mln jak dobrze policzyłem.

Dlatego powstały poole. To, co one robią, to po prostu podają gotowe 80-bajtowe nagłówki bloków górnikom, a tamci tylko przekręcają nonce, timestampy, oraz raz na jakiś czas proszą o nowe nagłówki. Taki model działa do dziś, tylko ma jedną zasadniczą wadę: wtedy pool decyduje o tym, jak wygląda blok, a żeby zapewnić decentralizację, to górnicy powinni sami decydować, jakie transakcje dołączają, a jakie odrzucają.

Dlatego też rozwiązaniem nie jest wymuszenie kopania solo, jak w takiej monecie LUCK, której swego czasu używaliśmy. Rozwiązaniem jest wypłacanie drobnicy każdemu górnikowi osobno, no a do drobnicy Lightning Network wydaje się pasować. Innym rozwiązaniem są sidechainy, nad tym też się zastanawiam, głównym ograniczeniem tak naprawdę jest zasobożerność całego systemu, bo w teorii nie ma żadnych przeszkód, aby zrobić tak, aby każdy sprawdzał wszystko, tylko że to jest strasznie kosztowne, więc praktycznie działający system musi być dobrze skompresowany. Bo tysiąc górników produkujących różne bloki 4 MB co 10 minut, oznacza przyrost 4 GB na 10 minut. Natomiast milion takich górników oznacza 4 TB na 10 minut. Dużo. Oczywiście to jest skrajne maksimum, ale nadal, kompresja jest potrzebna, aby ludzie nie atakowali sieci właśnie w ten sposób.

[wwzsocki]

'nie wygra ten, kto nie gra' albo 'kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa'

jeszcze raz bardzo proszę o wyjaśnienie, działa kopanie solo jak loteria czy nie? czy jest ktos kto w ostatnich latach kopał solo na jakims porównywalnym małym minerze i trafił blok?

z tego co wiem jest to tylko teoria, w praktyce jeszcze nikomu sie nie udało

może do dzisiaj sytuacja sie zmieniła, bo sam myślałem pokopać solo, jakieś 4-5 lat temu miałem kilka luźnych laptopów, oczywiście opłacalność była żadna na takich maszynach i rozmyślałem o Bitcoinowym toto lotku, czyli własnie kopaniu solo

po dłuższej lekturze odpuściłem sobie, bo znajdowałem tylko takie opinie ze teoretycznie tak ale w praktyce (jeszcze) nikomu sie to nie udało,

więc jak to jest, trafił ktoś cały blok BTC kopiąc solo (jakimś pendrivem) w ostatnich latach czy nie?

[cygan]

✂
więc jak to jest, trafił ktoś cały blok BTC kopiąc solo (jakimś pendrivem) w ostatnich latach czy nie?

na początku tego roku był ten przypadek, że ktoś znalazł blok kopiąc solo, i to nawet 3 razy

A solo Bitcoin miner just won block 718214 reward worth 6.25 $BTC
https://bitcointalk.org/index.php?topic=5237323.msg58974069#msg58974069
https://bitcointalk.org/index.php?topic=5237323.msg59064505#msg59064505